Ludzie zawsze mają swoje tajemnice.
Chodzi tylko o to, aby je odgadnąć.

Stieg Larsson

Prywatny Detektyw Trelka. Przywłaszczenie mienia.

Poszukiwanie przywłaszczonego lub skradzionego mienia

Biuro Detektywistyczne Trelka prowadzi również czynności zmierzające do odnalezienia przedmiotów skradzionych lub przywłaszczonych przez osoby fizyczne, na szkodę właściciela przedmiotowych rzeczy. Na początku należy odróżnić kradzież od przywłaszczenia, z uwagi na fakt, iż sprawy te zazwyczaj są zupełnie różne. Kradzieże bardzo często popełniane są na szkodę danej osoby, przez zupełnie nieznanego mu sprawcę, natomiast przy przywłaszczeniu sprawca czynu i poszkodowany zazwyczaj się znają, a podstawą czynu jest często konflikt interesów na podłożu rodzinnym lub biznesowym. Podczas kradzieży , sprawca zabiera cudzą rzecz, a przy przywłaszczeniu osoba dokonująca czynu bezprawnie zatrzymuje dla siebie daną rzecz, wbrew woli właściciela i pomimo tego iż należy w.w przedmiot zwrócić. Przywłaszczenie mienia jest czynem zabronionym przez prawo i może skutkować odpowiedzialnością karną. W zależności od wartości skradzionej rzeczy oraz okoliczności sprawy, przywłaszczenie mienia jest traktowane jako przestępstwo lub wykroczenie. Przywłaszczenia mienia to przestępstwo, które powinno być zgłoszone na policję tak samo jak w przypadku kradzieży. Podczas zgłoszenia prywatnemu detektywowi czy na policji, należy podać wszelkie szczegóły dotyczące skradzionych przedmiotów, w tym ich opis, wartość, a także miejsce i czas kradzieży. Prywatni detektywi będą próbować odnaleźć skradzione mienie i zgromadzić dowody, które pomogą w postępowaniu karnym. W przypadku kradzieży naruszana jest wolność i prawo właściciela mienia do dysponowania nim i korzystania z niego.

Przywłaszczenie mienia – Niemcy, kwiecień 2023 r.

Jak zawsze w momencie kiedy zostaje przedstawiona jedna z naszych spraw to dla dobra osób, które były uczesntnikami zajścia wszelkie dane zostały zmienione, aby uniemożliwić ich identyfikacje. W kwietniu 2023 r. do agencji detektywistycznej Trelka ze swoim problemem zgłosił się Pan Mariusz. Mężczyzna oświadczył, iż chciałby żeby prywatni detektywi odnaleźli dla niego, należący do jego zmarłego całkiem niedawno ojca, pojazd marki Ford. Klient powiedział że auto, które należało do jego taty to w pełni sprawny, bardzo zadbany zabytek - pojazd został wiele lat temu zarejestrowany jako auto o wartości historycznej, był ''oczkiem w głowie'' zmarłego ojca Pana Mariusza, jak to zwykł mawiać Pan Waldemar ( imię ojca ) był nawet jego drugim domem, gdyż spędzał on w nim tyle samo czasu co w rodzinnym lokum. Po nagłej śmierci Pana Waldemara, pojazd zniknął z przydomowego garażu. Jednak jak oświadczył klient, Ford raczej nie został przez nikogo skradziony a prawdopodobnie przywłaszczony przez wuja w.w mężczyzny, a za razem brata Pana Waldemara tj. Pana Tomasza. Zleceniodawca powiedział, że brat ojca, który również jest pasjonatem motoryzacji, wielokrotnie chciał odkupić od jego ojca pojazd, pożyczał go żeby móc nim pojeździć, czasem dokładał drobne sumy pieniędzy swojemu bratu do niezbędnych napraw czy zamiennych części kupowanych w razie awarii auta. Z czasem zaczął się zachowywać jakby zabytek należał również do niego. Wuj wiedział gdzie brat trzymał klucze oraz dokumenty od pojazdu. Więc bez problemu mógł je zabrać kiedy to pojawił się u nich w domu, kilka dni po śmierci Pana Waldemara. Zleceniodawca powiedział prywatnym detektywom, iż Pan Tomasz na co dzień mieszka gdzieś z Niemczech, jednakże nie zna jego stałego miejsca pobytu, nie posiadał również aktualnego nr telefonu do wuja. Po zebraniu wszelkich szczegółowych informacji, detektywi z biura detektywistycznego Trelka postanowili dokonać rozpytanie innych członków rodziny poszukiwanego mężczyzny, celem ustalenia jego ewentualnego miejsca zamieszkania. Jednakże za każdym razem detektywi dostawali jedynie informację, iż poszukiwany mężczyzna od lat mieszka w Niemczech i jest emerytem ( brak ewentualnego miejsca pracy, które można by objąć obserwacją ). W związku z powyższym śledczy dokonali szczegółowego sprawdzenia i analizy informacji uzyskanych z sieci internet. Trafili na ślad poszukiwanego mężczyzny poprzez niemiecką stronę miłośników zabytkowej motoryzacji, gdzie w.w miał zarejestrowany swój profil. Dzięki temu prywatni detektywi z Poznania wytypowali prawdopodobne miejsce zamieszkania Pana Tomasza na terenie Niemiec. Następnie, niezwłocznie udali się na miejsce celem przeprowadzenia obserwacji za mężczyzną. W kilka dni potwierdzili fakt przywłaszczenia pojazdu przez Pana Tomasza oraz ujawnili miejsce jego postoju, co też uwiecznili za pomocą materiału foto - video i poinformowali o swoich ustaleniach zleceniodawcę. Oświadczyli również, że kolejnego dnia odbędzie się na terenie Niemiec zlot miłośników zabytkowej motoryzacji, a z uzyskanych informacji wynika, iż Pan Tomasz może się na tam udać przywłaszczonym pojazdem, który mógłby tam zaprezentować (miejsce zlotu było położone bardzo blisko miejsca zamieszkania mężczyzny ). Zleceniodawca poprosił o kontynuowanie obserwacji, oświadczył iż osobiście uda się we wskazane miejsce celem przeprowadzenia rozmowy z wujem na temat zwrotu pojazdu rodzinie. Następnego dnia mężczyzna faktycznie udał się autem na zlot miłośników zabytkowej motoryzacji gdzie czekał już na niego klient Biura Trelka.

Prywatny Detektyw Trelka. Przywłaszczenie mienia.
Kradzież mienia – Poznań, maj 2023 r.

Pod koniec kwietnia 2023 r. Do agencji detektywistycznej Trelka zgłosiła się Pani Ewa z Poznania. Kobieta podczas spotkania oświadczyła, iż przez ostatnie dwa lata pozostawała w związku partnerskim z drugą kobietą tj. Panią Anastazją. Klientka w skrócie opowiedziała, iż poznała kobietę w trakcie pobytu w jednym z ekskluzywnych salonów masażu tajskiego, mieszczącego się w Poznaniu w okolicy starego miasta, gdzie druga z kobiet była pracownikiem. Jak oświadczyła Pani Ewa pomiędzy nią, a Panią Anastazją 'zaiskrzyło' od pierwszego spotkania. Po krótkim czasie kobiety zaczęły się regularnie spotykać i zostały parą. Poznanianka oświadczyła, że od początku nie ukrywała przed swoją konkubiną, iż jest osobą zamożną, prowadzącą bardzo dochodowy interes. Kobieta widziała, że bardzo imponuje to Pani Anastazji. Pani Ewa inwestowała w związek nie małe sumy, wielokrotnie zabierając swoją ukochaną na egzotyczne wakacje, kupując drogie prezenty oraz fundując innego rodzaju atrakcje ( zabiegi z dziedziny kosmetyki estetycznej ). W trakcie rozpytania klientka oświadczyła, iż była osobą znacznie starszą od kochanki. Wydatki, które generowała młodsza z kobiet z czasem zaczęły powoli przytłaczać Panią Ewę. Z jej konta znikały coraz to większe sumy pieniędzy, a Pani Anastazja sama nie potrafiła nie jednokrotnie wyjaśnić na co wydała daną kwotę. Klientka zorientowała się, iż partnerka wykorzystuje fakt zakochania się w niej. W związku z tym starsza kobieta postanowiła związek zakończyć o czym poinformowała konkubinę. Pani Anastazja nie przyjęła tej informacji dobrze, między kobietami doszło do awantury, po zakończonej wymianie zdań dziewczyna w pośpiechu opuściła mieszkanie należące do klientki . Następnego dnia po powrocie z pracy, Pani Ewa ujawniła, że z lokalu w którym obie mieszkały przez ostatni czas poza rzeczami należącymi do Pani Anastazji, zniknęła także bardzo droga biżuteria. Klientka oświadczyła, że była ona jej własnością jednakże wielokrotnie pozwalała z niej korzystać także swojej byłej już partnerce. Pani Ewa powiedziała jak bardzo zależy jej na odzyskaniu przedmiotowych rzeczy , jednakże zamierza najpierw sama rozmówić się młodszą kobietą, zanim sprawa zostanie oficjalnie zgłoszona na Policję ( czego sama wolała by jednak uniknąć ). W trakcie rozpytania prywatni detektywi z agencji detektywistycznej Trelka zebrali informacje dot. Pani Anastazji takie ostatnie miejsce pracy, najbliżsi znajomi i rodzina, ulubione miejsca, informacje dot. profili na portalach internetowych, nr telefonu komórkowego, adresy e-mail, aktualny wizerunek kobiety, pełne dane osobowe oraz zdjęcia i wycena przywłaszczonej biżuterii. Prywatni detektywi w pierwszej kolejności udali się do salonu masażu, w którym wcześniej pracowała poszukiwana kobieta. Po przeprowadzeniu szeregu obserwacji lokalu nie ujawniono Pani Anastazji. Detektywi dokonali rozpytania pracowników na powyższą okoliczność. W trakcie rozmów uzyskali istotną informację, że kobieta z uwagi na swoje poglądy jest aktywistka w środowiskach LGBT. W związku z powyższym nawiązali kontakt z ugrupowaniami zajmującymi się powyższą tematyką i dokonali również rozpytania o poszukiwaną kobietę. Bardzo szybko okazało się, że poszukiwana kobieta od dłuższego czasu dofinansowywała przedsięwzięcia, które były organizowane przez aktywistów, dokładała do organizacji spotkań, parad równości itp. Fakt ten od razu wytłumaczył detektywom na co kobieta wydawała znaczne sumy pieniędzy, które znikały z konta należącego do klientki biura. Niestety nikt z rozpytywanych, nie posiadał informacji gdzie obecnie może przebywać Pani Anastazja. Jedyne co było wiadome to, że zerwała kontakty z większością osób i zniknęła bez śladu. Rozpytania członków rodziny oraz kontrole w sieci internetowej również nie przyniosły zamierzonego skutku w postaci odnalezienia poszukiwanej kobiety. W trakcie wykonywanych czynności detektywistycznych, śledczy dokonali sprawdzenia lombardów na terenie miasta Poznania pod kątem ujawnienia biżuterii, którą poszukiwana mogła chcieć spieniężyć. Pomysł ten okazał się słuszny. Pani Anastazja w kilka dni po rozstaniu , systematycznie upłynniała zabraną biżuterię w różnych punktach, zostawiając zawsze pojedyncze przedmioty i zbierając gotówkę. O powyższym fakcie poinformowano klientkę. Jak się okazało , kobieta sprzedała zaledwie małą część skradzionych przedmiotów, te najbardziej wartościowe ( na których odzyskaniu bardzo zależało Pani Ewie ) prawdopodobnie pozostawały nadal w posiadaniu poszukiwanej kobiety. W trakcie czynności prowadzonych w lombardach uzyskano informację dot. adresu jakim posługiwała się na umowach kupna - sprzedaży kobieta. Po ustaleniu adresu detektywi niezwłocznie udali się pod wskazane miejsce, gdzie ustalili, iż w przedmiotowym lokalu miała zamieszkiwać niejaka Pani Dorota, młoda atrakcyjna dziewczyna, z relacji sąsiadów osoba trudniąca się prawdopodobnie masażem erotycznym. Po zebraniu wszelkich dostępnych informacji okazało się, iż w.w jest prawdopodobnie obecną partnerką Pani Anastazji i obie przebywają poza granicami kraju na wyjeździe w Tajlandii ( fakt ten potwierdzono za pomocą profili internetowych Pani Doroty gdzie regularnie umieszczała ona zdjęcia z partnerką ). Po przekazaniu wszelkich ustaleń Pani Ewie, klientka oświadczyła, że chciała by wraz z detektywami udać się do Tajlandii na wyspę Phuket gdzie oznaczała się codziennie Pani Dorota celem odzyskania pozostałej części skradzionej biżuterii. Kobieta oczywiście zobowiązała się pokryć wszelkie koszty związane z podróżą, jak tłumaczyła zależało jej na czasie. Klientka obawiała się, iż Pani Anastazja sprzeda resztę bardzo wartościowych przedmiotów i wraz ze swoją kochanką wyjedzie w inne egzotyczne miejsce. Pomysł bardzo niecodzienny i ryzykowny, działania detektywistyczne na terenie innego kraju, znajdującego się poza Europą i strefą Schengen mogły okazać się podejrzane dla służb danego państwa. Jednakże po dłuższej rozmowie prywatni detektywi zgodzili się na wykonanie czynności, o które poprosiła Pani Ewa. Po wylądowaniu na miejscu i zakwaterowaniu się w hotelu, pracownicy biura detektywistycznego Trelka udali się w penetrację terenu celem odszukania Pani Anastazji. Zadanie trochę ułatwiał fakt, iż Pani Dorota miała w zwyczaju oznaczać się na portalu społecznościowym, znajdując się w różnych punktach gastronomicznych. Już drugiego dnia kobiety zostały odnalezione w jednej z restauracji na wyspie, po przeprowadzeniu obserwacji odprowadzono kobiety na publiczną plażę, gdzie wezwano klientkę. Pani Anastazja widząc była partnerkę zaniemówiła, nie spodziewała się spotkania z nią tak daleko od miejsca zamieszkania. Kobiety chcąc uniknąć wszelkich problemów zobowiązały się do zwrotu reszty skradzionej biżuterii po powrocie do kraju ( znajdowała się ona w mieszkaniu Pani Doroty). Rozmowę i ustalenia pomiędzy stronami detektywi zarejestrowali za pomocą ukrytych kamer, tak żeby klientka mogła mieć dobry dowód w razie kolejnej próby oszukania jej przez byłą partnerkę. Po wykonaniu wszelkich czynności wraz z klientką detektywi wrócili do kraju. Po paru dniach prywatni detektywi otrzymali informację od zleceniodawczyni, że biżuteria została jej zwrócona i sprawę uważa za zakończoną. Jak zawsze w naszych historiach wszystkie dane, które mogłyby umożliwić identyfikację opisanych osób zostały zmienione.

Prywatny Detektyw Trelka. Poszukiwanie mienia.
Przywłaszczenie mienia – działania detektywistyczne w Lesznie

W marcu 2023 r. do agencji detektywistycznej Trelka zgłosił się Pan Artur z Leszna. Mężczyzna oświadczył, iż do grudnia 2022 r. pozostawał w szczęśliwym związku małżeńskim z Panią Lidią. Jednakże w ostatnim okresie czasu, mężczyzna zaczął podejrzewać żonę o zdradę. Szybko wytypował jej prawdopodobnego kochanka - Pana Piotra z Kościana, który jest zarazem pracodawcą żony. Klient poprosił o wykonanie wszelkich czynności, mających na celu udokumentowanie ewentualnej zdrady. Detektywi poprosili o przekazanie niezbędnych informacji mogących pomóc w sprawie tj. miejsca zamieszkania kobiety jak i kochanka, miejsce oraz godziny ich pracy, numery posiadanych przez nich telefonów. Pan Artur, przekazał powyższe dane oraz oświadczył, że ma dostęp do billingów telefonu, który użytkuje jego małżonka, gdyż oficjalnie jest on zarejestrowany na niego. Jak powiedział detektywom z Poznania, sprawdzał już pobieżnie billingi, ale nie ujawnił w nich prywatnego ani też służbowego numeru Pana Piotra z Kościana. Prywatni detektywi niezwłocznie podjęli czynności zmierzające do ujawnienia oraz udokumentowania faktu zdrady na szkodę klienta. Po przeprowadzeniu szeregu obserwacji w miejscach wskazanych przez zleceniodawcę wykonali zdjęcia oraz nagrali materiał video, na którym doskonale widać, iż podejrzenia klienta były słuszne. Pani Lidia oraz Pan Piotr, kilkakrotnie po zakończonej pracy udawali się do punktów gastronomicznych w Kościanie na posiłek. Mimo, że starali się być uważni, zdarzało się chwytanie za ręce. Pan Piotr również czule obejmował żonę klienta, a nawet pocałował ją. W trakcie wykonywania szczegółowej analizy billingów telefonicznych, detektywi ustalili numer telefonu, który użytkował Pan Piotr. Kochanek komunikował się z Panią Lidią w sposób taki, aby nie wzbudzać podejrzeń jej męża. Zleceniodawca w trakcie realizacji czynności detektywistycznych, poinformował Biuro Detektywistyczne Trelka, że z jego domu zniknął zegarek znacznej wartości marki Breitling ( otrzymany od ojca na 30 urodziny ). Pan Artur w związku z tym, iż był to prezent od taty, nie zamierzał go sprzedawać i trzymał go schowanego w szafie. O jego zniknięciu dowiedział się przypadkiem , szukając dokumentów notarialnych, niezbędnych do przeprowadzenia podziału majątku w trakcie rozwodu. Mężczyzna poprosił prywatnych detektywów o sprawdzenie czy czasem jego żona, nie przywłaszczyła sobie ww. przedmiotu. Detektywi po sprawdzeniu zebranego materiału foto-video, zauważyli na ręku kochanka Pani Lidii zabrany przez nią zegarek, o czym niezwłocznie poinformowali klienta. Po zebraniu wszelkich dowodów, przekazali je zleceniodawcy aby mógł on odzyskać swoje mienie oraz przedstawić w sądzie dowody na zdradę żony. Jak zawsze w naszych historiach wszystkie dane, które mogłyby umożliwić identyfikację opisanych osób zostały zmienione.